www.sybiracy.pl www.sybiracy.pl www.sybiracy.pl www.sybiracy.pl

Babcia tam była

Kwidzyn. Spotkanie Sybiraków i harcerzy

Po raz dziesiąty na wspólnym opłatku spotkali się harcerze instruktorzy z Koła Seniorów Płomienie oraz członkowie kwidzyńskiego koła Związku Sybiraków. Na uroczystości był także burmistrz Andrzej Krzysztofiak i ksiądz prałat Wojciech Kruk.

Zaczęto od odśpiewania Marszu Sybiraków. Były wzruszenia i łzy. Druhowie zaintonowali harcerską modlitwę.

- Tam na nieludzkiej ziemi zamiast opłatka był czarny chleb. Wróciliście. Widocznie tak chciał Bóg, abyście byli znakiem zewnętrznym tego narodu, świadczyli o tym, czego doznaliście – powiedział ksiądz prałat Wojciech Kruk, kapelan Sybiraków i harcerzy.

Wszyscy dzielili się opłatkiem.

- Z roku na rok jest nas coraz mniej. Nie mógł być z nami dzisiaj przewodniczący naszego koła Henryk Linkiewicz, jest w szpitalu – powiedział Stanisław Matias, wiceprzewodniczący koła.

Wśród uczestników była 12-letnia Asia Wiśniewska, wnuczka Sybiraczki.

- Babcia niechętnie wraca do wspomnień. Nie chciałabym, aby coś takiego się kiedyś powtórzyło. Nie wyobrażam sobie, jak można żyć bez mamy i taty mając 10 lat – wyznała Asia.

Jej babcia wspominała przeszłość.

- Pamiętam jedynie Wigilię w pierwszym roku zsyłki w okolicach Archangielska. Był 1940 rok – opowiadała Wanda Wiśniewska. – Miałam 8 lat. Zaraz na początku umarła mama. Na stole zupa z suszonych grzybów i jagód. W 1942 roku byliśmy już w Kazachstanie. Ojciec poszedł z armią generała Andersa do Persji, nie mógł nas zabrać. Chorowaliśmy na tyfus. Nie myśleliśmy i Wigilii.

Andrzej Chmielewski
 

Fot. Małgorzata Enerlich - Kamińska

W opłatkowym spotkaniu uczestniczyli Sybiracy i harcerze – seniorzy. Na zdjęciu (od lewej): Kazimiera Sitnicka i Władysław Hiszczyński.
 

Artykuł ukazał się w Dzienniku Bałtyckim 16 grudnia 2003r.