www.sybiracy.pl www.sybiracy.pl www.sybiracy.pl www.sybiracy.pl

Irena Kozińska z d. Brzezicka

 

Losem rzuceni

1. Losem rzuceni w step szeroki,
Gdzieś na skraj świata,
Spędzamy smutni i stęsknieni

Tułacze lata.

2. Męka co wkoło nas otacza
Żalem huczy w duszy,
A życie nasze, które tu ulata

Gorsze katuszy!

3. Choć serce gore, mieni się
Tęczą tajemną,
I z nieba blask swój rozsiewa,

Nam w duszy ciemno.

4. Nikt nie pocieszy nas, nie rozweseli
Żarty swoimi,
I zawsze smutno, tęskno nam będzie

Gdy tu będziemy.

5. I jeszcze cierpieć przyjdzie nam wiele,
I przecierpimy,
Aż przyjdzie chwila, że znów do domu

Swego wrócimy.

6. I wszyscy wspólnie znów zasiądziemy
Przy jednym stole.
I wypowiemy swe żale i męki

I wszystkie swe bóle.

 

 

Buran

Wiatr wyje szalony i gniewny
W okna nam stuka, kołacze.
Rozpuścił tren swój powiewny,
I gwiżdże! I śpiewa! I skacze!

I niesie śnieżne tumany
I goni śniegowe płaty
To się zatrzyma skonany, 
To znowu pędzi – skrzydlaty.

Nic go nie wstrzyma w tym biegu
Wciąż naprzód leci i leci
Usypał góry ze śniegu.
I wioskę skrył w śnieżnej zamieci!

Otulił świat cały jak w watę
I wciąż ponawia swe granie!
Na chwilę odkryje oczom, którąś chatę, 
I znowu ją skryje w tumanie.

Szaleje buran stepowy
Wyjść z chaty nie można wcale!
I w szary ten dzień zimowy,
Silniejsze ściskają nas żale.

I wszelka radość przygasa,
Znikają wszelkie nadzieje
Gdy wiatr zimowy hasa
A za oknem – buran szaleje!

(1940 r.)

 

 

Poległym w Katyniu

Więc Tyś nie poległ na polu chwały,
Tak jak poległo wielu?
I białe orły Ci nie szumiały
O polskiej Wiśle, Wawelu ...

Więc Tyś nie poległ tak jak przystało
Na walczącego żołnierza?
Na obcej ziemi leży Twe ciało!
Ach! Was tysiące tam leży!

Wśród obcej ziemi, w ponurym lesie,
Gdzie smętnie szumią drzewa ...
Gdzie wiatr daleko echo swe niesie,
Lecz polskiej piosenki nie śpiewa!

Biedny! Już za życia przeszedłeś piekło!
Tam ... dokonały się męki!
I drogie dla nas życie uciekło
Ze zbrodniczej, zdradliwej ręki.

Czemuż ja Ciebie nie ujrzę więcej?
Czyż to naprawdę być może?
Młode me serce bije goręcej,
Tobie zagasły już zorze.

Jak bym ja chciała choć raz jedyny,
Popatrzeć w Twoje oczy!
Przeszłością – już drogie godziny,
Żal moje serce toczy!

Żal do tych, którzy wzięli mi Ciebie!
Wraz z Tobą tylu stracili!
Lecz może Bóg Wam zapłaci w niebie!
Cześć Wam i sława! – mili!

 

 

Nocą

Jakże ciemno, ponuro!
Wiatry grają piosenki żałobne,
A niebo zasnuły chmury
Do ciężkiej zasłony podobne.

Przed nami step szeroki,
Pod stopami czarna ziemia,
Wkoło gdzie sięgnie oko
Noc ciemna.

Jedna tylko gwiazdka w górze
Zabłysła ... świeci –
Lecz za chwilę ginie w chmurze,
Jak w śnieżnej zamieci.

Coś wśród trawy się ruszyło,
Tak, aż serce drgnęło!
I uciekło! Co to było?
... Znów wszystko usnęło.

(1946 r.)